Kardynał Adam Kozłowiecki SJ (1911–2007) i papież św. Jan Paweł II (1920–2005)
Wiek XX naznaczony był niegodną człowieka ideologią faszystowską i komunistyczną oraz tragedią II wojny światowej, która przyniosła cierpienia i śmierć milionów ludzi. Jednocześnie w XX wieku nie brak postaci, które wierne Ewangelii Jezusa pozostawiły po sobie trwałeślady miłości, miłosierdzia i zaangażowania w obronie człowieka i jego godności. Do grona budowniczych cywilizacji miłości XX wieku trzeba zaliczyć dwóch wielkich Polaków: papieża św. Jana Pawła II (1920–2005) oraz ks. kard. Adama Kozłowieckiego SJ (1911–2007), który po cudownym uwolnieniu z niemieckiego obozu koncentracyjnego w Dachau k. Monachium udał się do Rodezji Północnej (obecnie Zambia) w Afryce i jako misjonarz poświecił jej 61 lat życia. Niniejszy artykuł stanowi pierwszą próbę przedstawienia wieloletniej przyjaźni łączącej papieża Jana Pawła II i pierwszego biskupa Lusaki Adama Kozłowieckiego. Początki tej przyjaźni papieża i jezuity sięgają obrad II Soboru Watykańskiego. Później obydwaj hierarchowie Kościoła spotykali się wiele razy w Rzymie oraz podczas pielgrzymek papieża do Polski i krajów afrykańskich. Prowadzili także stałą wymianę korespondencji. Przyjaźń papieża i jezuity przetrwała aż do śmierci Jana Pawła II w 2005 roku. W pogrzebie papieża wziął udział również jego rodak i przyjaciel, wówczas emerytowany biskup Lusaki i prosty wikary na stacji misyjnej w Mpunde (Zambia) – ks. kard. A. Kozłowiecki, który w ten sposób złożył hołd swojemu wyjątkowemu przyjacielowi.
More...